Jadąc na wojewódzkie rozpoczęcie nowego roku szkolnego, w którym brał udział mój Ksiądz Biskup, postanowiłem na chwilę zatrzymać się w tzw. polu.
Zatrzymałem się i postanowiłem sfotografować to co zobaczyłem, a nawet utrwalić Siena tych fotkach. Widok zadziwiający, zdumiewający, a jednocześnie zwyczajny. Czasem trzeba zatrzymać się na chwilę, popatrzeć dookoła siebie i dostrzec to co jest wokoło i zachwycić się nie czymś wyjątkowym i szczególnym ale tym zwyczajnym i prostym!
Tylko, czy my potrafimy się tym zachwycać? Czy potrafimy zwolnić, co więcej zatrzymać się, popatrzeć, pomyśleć?
Ja już wiem, że warto!