Wielokrotnie pisałem już tutaj o tym, że internet może być błogosławieństwem, ale i przekleństwem, może człowiekowi pomóc w wielu sprawach, ale opaczne wykorzystywanie go może też zaszkodzić. Ale to właśnie dzięki temu medium można poznać wielu wspaniałych ludzi, z którymi, gdyby właśnie nie internet, w życiu bym się nie poznał, nie spotkał, nie porozmawiał.
Tak było i w tym przypadku, gdy poprzez duszpasterstwo, które prowadzi ów duchowny udało się poznać kolegę księdza, który obok tego, że jest gorliwym duszpasterzem jest człowiekiem wielu pasji.
W ostatnich dniach – ów duchowny – przyjechał do mojego miasta, gdyż młodzi, którymi się opiekuje w swoim duszpasterstwie wygrali grant – reklamujący segregację śmieci – który został rozpisany przez firmę w moim mieście.
Młodzi poszli na spotkanie – konferencję związaną z wręczaniem nagrody, którą wygrali, a duszpasterz skorzystał z okazji i pozwolił zaprosić się na przepyszne – jak zawsze naleśniki, a w podziękowaniu ów gość zaprosił na kawę.
Dobrze jest spotkać, poznać i porozmawiać z księdzem z innej diecezji. Posłuchać o zwyczajach panujących w ich Kościele lokalnym, o codziennym życiu – troskach i radościach, które jak się okazuje w każdej diecezji są takie same i tak samo dotykają, absorbują wszystkich duchownych.
Takie spotkania pozwalają też z innej perspektywy spojrzeć na własną – codzienną – posługę i pracę na rzecz diecezji. Pozwalają dostrzec plusy i minusy, skorzystać z rad i podpowiedzi innych, którzy widzą to, co my widzimy inaczej, z innej strony. Warto się spotykać, poznawać i rozmawiać czerpiąc i ucząc się od innych.