Kilka dni temu poszedłem do jednego z urzędów miejskich, aby dokonać niezbędnych opłat miejskich przypisanych prawem.

Kiedy podszedłem do okienka, zobaczyłem panią która na otwartym dekolcie miała wytatuowaną różę na której znajdował się połyskujący – zawieszony na łańcuszku – medalik Maryi z Dzieciątkiem.

Pani skrupulatnie wypleniła wszystkie druki. Ja dokonałem wpłaty, a po trzymaniu dokumentów subtelnie pokazałem kciuka – że ten widok, ta odwaga, przyznania się do swojej wiary nie tylko jest godna zauważenia, ale i uznania – również przez petenta w urzędzie.

Dobrze, że są tacy ludzie, który nie wstydzą wiary w Pana Boga, nie ukrywają jej i są odważni!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here