Wychodząc z mojej klatki w tzw. „kamienicy marzeń” , w sobotę rano natrafiłem na dość ciekawy obraz. Oto przy śmietniku tj. puszcze na śmieci stały dwie pary butów: sandały oraz czarne wysokie buty ecco – ale bez sznurówek.
Ten widok zdumiał mnie, nie ukrywam, bo dla kogo miały by tu stać? Bo może, ktoś miałby je sobie przygarnąć? Ten widok, przyznam jest/ był zdumiewający/ zaskakujący i intrygujący.
Los butów szybko się zmienił, gdyż ktoś upłynnił je w koszu na śmieci i wyjechały na wysypisko.