W przededniu rozpoczynającego się długiego weekendu w kościołach obrządku wschodniego, które kierują się kalendarzem Juliańskim, świętowano Wielkanoc.
W związku z tym w sobotę 30 kwietnia, jeden z moich księży biskupów, odpowiadając na zaproszenie biskupa prawosławnego, odwiedził Cerkiew Prawosławną w moim mieście, gdzie po porannym nabożeństwie wspólnie poświęcili pokarmy na prawosławny stół wielkanocny.
Tuż przed wyjściem z katedry podeszła do mnie mała dziewczynka(na oko 8-9 lat) o imieniu Sofija i wyciągając do mnie rękę powiedziała: proszę ojca to dla ojca. Wręczyła mi pomalowane przez siebie na zielono jako. Po chwili rozmowy dowiedziałem się że pochodzi z Kazachstanu i od 3 lat mieszka wraz z rodzicami w moim mieście, gdzie kiedyś mieszkała i żyła jej prababcia. Zrobiliśmy sobie wspólne foto na pamiątkę. Taka miła niespodzianka mnie spotkała.
Podczas tego nawiedzenia Cerkwi miałem okazję zrobić kilka ciekawych (jak mi się wydaje) dotyczących wnętrza tej prawosławnej katedry.
,
,,,,,,