Nie dalej jak tydzień temu odbył się pogrzeb jednego z kapłanów mojej diecezji, który będąc już na emeryturze przeżywszy 87 lat życia i 63 lata kapłaństwa odszedł do wieczności. Jak już tutaj kiedyś pisałem i mówiłem we #VlogKapłański staram się regularnie uczestniczyć w pogrzebach kapłanów lub Mszach żałobnych za zmarłych duchownych, by nie tylko uczynić zadość obowiązkowi kanonicznemu modlitwy i odprawienia Mszy świętej za Zmarłego kapłana, ale również – z obowiązku wewnętrznego, który mówi mi, że – będąc najbliższym zmarłego (wszak należał tak jak i ja do tego samego prezbiterium, współpracował tak jak ja z tym samym biskupem, był księdzem pracującym w tej samej diecezji) powinienem towarzyszyć Mu w Jego ostatniej drodze.
Ostatnio na służbową skrzynkę mailową otrzymałem maila ze zdjęciami z pogrzebu tego kapłana wśród których było i to, które tutaj zamieszczam. Widząc to zdjęcie i dziękując autorowi tego zdjęcia za jego wykonanie postanowiłem napisać – po raz kolejny – o tym, że obecność księży na pogrzebie zmarłego kapłana jest nie tylko obowiązkiem, ale i naszą kapłańską, ludzką, braterską powinnością.
Jest taki zwyczaj, że po zakończeniu Mszy świętej żałobnej lub pogrzebowej zmarłego księdza duchowni wynoszą trumnę ze Zmarłym na swoich ramionach. Ten piękny zwyczaj jest wyrazem braterstwa oraz szacunku względem kapłana, który przeszedł przez swoje życie służąc Chrystusowi, Kościołowi i wiernym, do których został posłany. Chociaż w ten symboliczny sposób można podziękować Zmarłemu za jego kapłańską posługę, oddanie Chrystusowi i wierność do końca.