Kiedy w połowie lipca – była to sobota wieczór – w blasku zachodzącego słońca słuchałem modlitwy brewiarzowej mijałem różnych ludzi, którzy przechodzili obok spacerując po głównym deptaku mojego miasta, siedzieli na ławeczkach rozmawiając ale równie przytulali się i obdarowywali się pocałunkami. To piękne widoki, które zawsze mnie zachwycały i nadal zachwycają, bo miłość – Miłość jest taka piękna.
Chcąc zatrzymać tę ulotną chwilę zachodzącego słońca (złota godzina) i zapisać te piękne obrazy młodych, którzy się kochają i obdarowują pocałunkami postanowiłem zrobić selfie… Po wykonaniu zdjęcia naszła mnie taka refleksja, którą uczyniłem komentarzem do wykonanego zdjęcia.
Gdy pytasz: czym jest kapłaństwo, odpowiem… gdy jedni patrząc na siebie nawzajem widzą miłość, ty widzisz Miłość, która jak Słońce opromienia cały świat – ich i ciebie!