Jeden z pierwszych wieczorów tegorocznego adwentu spędziłem w pizzerii jedząc przepyszną włoską pizzę z moim dobry Znajomym dyskutując o codzienności, świecie, wierze i Kościele. Jak dobrze mieć w swoim zasięgu takich ludzi, z którymi można się spotkać, porozmawiać, zbudować ich postawą, sposobem życia i codziennością oraz umocnić na drodze powołania.
Na mapie mojego miasta od jakiegoś czasu znajduje się pizzeria Tutti Santi – jedna z wielu na terenie Polski. Wyjątkowość tego miejsca polega na tym, ze serwowane SA tam – rzeczywiście przepyszne włoskie pizze, a i wystrój nawiązuje do nazwy miejsca. Na ścianach lokalu można zobaczyć podobizny świętych – dobrze znane ze świętych obrazków – św. Ritę, św. Józefa, czy św. Marka.
Co ciekawe, wystrój tego miejsca nie obraża niczyich uczuć, nikt nie protestuje, że miejsce to jest nieprzyjazne osobom niewierzącym czy innego wyznania. Gorąco polecam to miejsce wszystkim, którzy lubią zjeść dobrą włoską pizze i nie przeszkadza im towarzystwo świętych.