Święta co raz bliżej, co sprawia, że trzeba myśleć o sprzątaniu mieszkania i przygotowaniu na święta. Tak jak co roku, konieczna była akcja okna-firanki-zasłony.
W czwartek od samego rana w blasku wstającego słońca postanowiłem wziąć się za sprzątanie mieszkań na święta. Jak pomyślałem, tak też zrobiłem. W przeciągu 1,5 godziny umyłem4 zestawy okienne, wyprałem i zawiesiłem firany i zasłony i…. muszę powiedzieć – chwaląc się, że jestem z siebie dumny. Dlaczego? Bo potwornie, powtarzam potwornie mi się nie chciało, ale pomimo, ze się nie chciało – się udało!
Teraz jeszcze tylko pielęgnacja powierzchni płaskich, starcie kurzy i wszystko w domu na święta będzie przygotowane!