Od dawna – bo od czasów szkoły średniej – wiedziałem, że w centrum mojego miasta znajduje się wyjątkowy pub, bo utrzymany jest w stylizacji skierowanej do motocyklistów. Można by zapytać, dlaczego akurat dla motocyklistów?
Dlatego, że motocykle są dosłownie wszędzie począwszy od witraży w oknach starego pofabrycznego wnętrza, przez motocykle zabytkowe i współczesne, które pokrywają sufit pubu, poprzez choppera wychodzącego ze ściany, przez malowidła na ścianie, drewniane modele podwieszone pod sufitem skończywszy na siodełkach motocyklowych ustawionych przy barze. Wszystko mówi o motocyklu i utrzymane jest w klimacie motocyklowym.
Rozpisuję się o tym pubie – bo po zamknięciu pubu piff paff – gdzie miałem okazję bywać i zapraszać tam swoich znajomych na piwo, postanowiłem znaleźć – zawitać – nowe miejsce. Tym miejscem – wiem to już na pewno – będzie właśnie ten pub motocyklowy. Poszedłem tam z moim znajomym by napić się piwa, pogadać o codzienności, podzielić się swoim życiem, a jednocześnie pozachwycać się industrialnie – motocyklowym wnętrzem.
Mogę powiedzieć, że miejsce wyjątkowe – a dla motocyklistów – istny raj! Nic dodać nic ująć, gorąco polecam. Dodam jeszcze, że w weekendy organizowane są występy kapel rokowych – można więc przy piwku posłuchać muzyki na żywo! Ten pub to doskonałe miejsce w prawdziwie męskim klimacie do spotkań ze znajomymi.