Skoro wielkimi krokami zbliżają się święta Bożego Narodzenia, to czas, aby zabrać się za sprzątanie. W tym roku jakoś nie mogłem się zebrać do tego, by zacząć gruntowne przygotowania do Świąt Narodzenia Pańskiego 2019.  Ale… korzystając z wolnej chwili – dnia wolnego, który nie często się zdarza, postanowiłem się spiąć i rozpocząć porządki świąteczne.

Najpierw zdjąłem i zamoczyłem firany, potem zasłony. Umyłem cztery zestawy okien w dwu pokojach, kuchni i łazience. Wytarłem kurze, pozakładałem firanki i zasłony. Tuż przed samymi świętami odkurzę dywany pomyję podłogi i założę czyste serwety.

Na koniec ubiorę choinkę i lampki na okna i będzie można czekać na święta.

Podsumowując – trzeba walczyć ze sobą i swoimi – nie chce mi się – bo wygrana daje dużo radości.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here