Choć jest to święto pamiętające czasy PRL-u to jednak w wolnej Polsce odradza się na nowo już nie poprzez czerwone goździki i rajstopy z klinem lub bez ale poprzez tulipany, róże, czekoladki oraz miłą i wdzięczną pamięć o Kobietach, które także w życiu każdego księdza zajmują wysokie miejsce.
Jak już kiedyś pisałem na blogu – Refleksja po pewnym wykładzie… i – Urodziny mojej Siostry… kobieta w życiu księdza ma ważne miejsce, dlatego też w tym dniu należy się im pamięć, dobre słowo, prezent i modlitwa.
Dlatego też, jak na prawdziwego faceta przystało odwiedziłem Babcię – Mamę i Siostrę – oto moje trzy kobiety o które dbam, a że za miłość odpowiada się miłością to wiem, że zawsze mam w Nich wsparcie – przede wszystkim duchowe, za które dziękuję!