Szpital i spowiedź

0
73

Odwiedzając jeden z największych szpitali onkologicznych w regionie, spotkałem się z moim kolegą – kapłanem, który z Najświętszym Sakramentem przemyka po korytarzach odwiedzając chorych, spotykając personel i przybyłych gości.

Po krótkiej rozmowie związanej z chorobą i badaniami mojego pewnej osoby, poprosiłem o spowiedź. Jak widać ostatnio często się spowiadam. Spowiedź, odbyła się w nietypowych warunkach po na dworze przed szpitalem ale… w obecności Pana Jezusa, który ukryty był w bursie.