W związku z dekretem mojego Księdza Arcybiskupa, mam drugą w tym roku przeprowadzkę. Tak to już druga. Pierwsza była w sierpniu, a ta na święta w grudniu. W związku z tym wraz z moją siostrą przystąpiłem do pakowania swoich manatek, których wbrew pozorom nie mam tak mało.
Cały dom został zastawiony pudełkami w których przewozić będę cały mój dobytek. Wszystko spakować i wywieźć a mam na to (w czwartek dekret a w sobotę przeprowadzka) czasu jest dość mało, ale dla chcącego nic trudnego!