Jak co roku 29 sierpnia w moim mieście – na cmentarzu żydowskim (największej tego typu nekropolii w Europie środkowo wschodniej) – odbyły się uroczystości związane z likwidacją żydowskiego getta, które istniało w okupowanym przez Niemców mieście.
Tak jak w latach poprzednich, tak i w tym roku uroczystości religijne żydowsko – chrześcijańskie zgromadziły przedstawicieli władz województwa, miasta i mieszkańców, którzy pamiętają o tych, którzy zginęli podczas likwidacji getta.
Kadisz i modlitwę za zmarłych tradycyjnie odmówił przedstawiciel gminy żydowskiej. W tym roku – po wakacyjnej zmianie na stanowisku rabina lokalnej gminy żydowskiej – wystąpił nowy rabin – jak dowiedziałem się od innych uczestników obchodów – bardzo ortodoksyjny.
Natomiast Psalm i modlitwę za zmarłych odmówił kardynał i przedstawiciele bratnich Kościołów chrześcijańskich.
Całość uroczystości zakończyło złożenie zniczy przy symbolicznym pomniku Ofiar likwidacji Litzmannstadt Getto.
Dla mnie, jako dla mieszkańca tego miasta – z dziada pradziada – uroczystości upamiętniające dawnych jego mieszkańców są nie tylko ważne, ale i obowiązkowe. Nie wolno – tak uważam – zapominać o tych, którzy byli przed nami, którzy dla nas budowali to miasto, jego kulturę, jego dzisiejsze teraz!