W miodnym tygodniu zadzwonił do mnie kurier z przesyłką opłaconą i zaadresowaną do mnie, na którą nie czekałem, i której absolutnie się nie spodziewałem. Jak się okazało nadawcą przesyłki była osoba, którą znam tylko i wyłącznie z mojej posługi kapłańskiej. W dołączonej do przesyłki informacji było napisane, że jest podziękowanie za posługę kapłańską, poświęcony czas i serce.

Chwalę się tym, bo to kolejny kwiatek od Pana Boga, który otrzymuję całkowicie nie oczekiwanie i z zaskoczenia. Taka wdzięczność za nic nadzwyczajnego, tylko za to, co należy do mojej kapłańskiej posługi, do mojej codzienności, by być w dyspozycji dla tych, którzy o to proszę, tego potrzebują. Za taką niespodziankę bardzo, bardzo dziękuję!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here