Uroczystość Świętej Teresy od Dzieciątka Jezus stała się dla mojej rodziny wielkim świętem, gdyż właśnie w tym dniu moja siostrzenica stała się Dzieckiem Bożym przez przyjęcie Sakramentu Chrztu Świętego.
Wraz z bratem szwagra – który tak jak ja jest księdzem – celebrowaliśmy Mszę Świętą, ale w odróżnieniu do pierwszego Chrztu w rodzinie, tym razem to ja przewodniczyłem liturgii i to ja byłem szafarzem Sakramentu.
To wyjątkowe wydarzenie dla całej rodziny, było szczególne również dla mnie, bo nie często się zdarza, by udzielać Sakramentów Świętych swoim najbliższym – a więc służyć im posługą kapłańską.
Po uroczystościach w świątyni, dalsza część świętowania miała miejsce w domu wśród rodziny i zaproszonych gości. Nie zabrakło życzeń, chwil wzruszeń, piątkowych zdjęć i przepysznego torta upieczonego przez mamę dziecka ochrzczonego.
Dla mnie, każda uroczystość związana z sakramentem świętym, to wyjątkowy czas, kiedy będąc księdzem wprowadzam Kościoła członka mojej rodziny. Rodziny, która jest w Kościele, od której otrzymałem, uczyłem i uczę się wiary w Pana Boga.