Od czterech lat – co roku w wielki poście – w moim mieście odbywa się spotkanie ewangelizacyjne dla młodzieży ze szkół ponadpodstawowych. Z uwagi na pandemię covida, w tym roku w okresie pasyjnym nie było ego spotkania. Jeśli nie można w wielkim poście, to może… w innym terminie.

I tak też się stało. W pierwszych dniach nowego roku szkolnego, a dokładnie w drugim tygodniu września  na stadionie żużlowym odbyły się dzień ewangelizacji młodych. To niewątpliwie największe spotkanie dla młodych w moim mieście zgromadziło blisko 6 tyś uczniów szkół ponadpodstawowych.

Uczestnicy spotkania wsłuchiwali się w Słowo Boże, nauczanie biskupa, który mówił do nich o przemianie serca, wzięli udział w modlitwie wzajemnej, sakramencie pokuty i modlitwie wstawienniczej. Był czas na wspólne uwielbienie, śpiewanie ale przede wszystkim na wspólnotę Stołu Eucharystycznego.

Jestem przekonany, a wiem to także z rozmów z uczestnikami spotkania – kiedy biegałem po stadionie z mikrofonem i rozmawiałem z młodymi – że takie spotkania są dla nich bardzo ważne i mają moc przemienić ich myślenie o Kościele, który nie jest tylko instytucją,  ale jest – ma być dla nich wspólnotą wiernych – także ich rówieśników.

Jedno z ważniejszych zdań, które padło z ust mojego biskupa to słowa przy zakończeniu tego ewangelizacyjnego spotkania – było to zaproszenie na wspólną Eucharystię do katedry. Eucharystię podczas której nie będzie machania flagami i innych doznań emocjonalnych, gdzie będzie spotkanie z Chrystusem w Słowie i Eucharystii. Czy skorzystają? Czy zechcą przyjść? Czy to spotkanie coś zmieni w ich życiu, spojrzeniu na Kościół, w relacji do Chrystusa? Na te pytanie pewnie nie dostaniemy dziś odpowiedzi.

Fotoreportaż z tego wydarzenia…