W czwartek w czasie posiłku poczułem jakby… coś było nie tak, jak się później okazało – wypadła mi plomba. Na szczęście ząb nie bolał, ale dziura była, a więc trzeba było temu zaradzić. Mój – już od wielu lat ten sam – dentysta nie odbierał telefonu – choć dzwoniłem kilkukrotnie, a że w najbliższych dniach miałem głosić rekolekcje, nie mogłem sobie pozwolić na to by, zostać z tą dziurą sam na sam.
Poradziłem się kogo trzeba i zadzwoniłem do jednego z gabinetów dentystycznych w moim mieście. Zaproponowano mi wizytę już następnego dnia.
Stawiłem się w gabinecie lekarskim o wyznaczonej godzinie i ku mojemu zdziwieniu przygotowanie do badania odbywało się na… leżąco. Pan doktor stwierdził, że w ich placówce tylko w ten sposób leczy się zęby. Rad nie rad zgodziłem i się zaczęło… całość leczenia – jak się okazuje nie koniecznie założenia pląsy, a tylko lekarstwa trwała blisko 48 min. Przyznam, że nie pamiętam kiedy tak długo siedziałem na fotelu dentystycznym, no ale… pan stomatolog dokładnie wszystko wyczyścił i założył opatrunek. Teraz mam się zgłosić za 2-3 miesiące by wymienić wypełnienie i założyć plombę.
Dodam jeszcze, że podtrzymuję to, co już kiedyś pisałem na blogu – Skóra jest materiałem użytecznym i jak każdy materiał, także Ona nadaje się do ubierania stąd staram się, by Skórzane ubrania, a więc naturalne były stałym elementem mojej garderoby. Jestem świadom, że może to wyglądać dziwnie na ulicy bo nie jest to widok zwyczajny, ale przywykłem już chyba do pytających oczu, które ze zdziwieniem widzą faceta w Skórze na ulicy, czy też w sklepie, a nawet u dentysty.