Wśród duchownych, których nagrywałem do ekumenicznej Drogi Krzyżowej był także jedne z biskupów pomocniczych mojej diecezji. Po nagraniu – w jego prywatnej kaplicy – zadał mi pytanie – czy może interesujesz się ikonami? Owszem – odpowiedziałem – mam kilka w domu. A czy nie chciałbyś przyjąć ode mnie tej ikony Matki Bożej? – Z wielką radością opowiedziałem. I tak oto Matka Boża z Dzieciątkiem w metalowej sukience zamieszkała pod moim dachem.