Light Mowie Festiwal vol. 9 – 2019

0
57

W tym roku podobnie jak co roku w ostatni weekend września wziąłem udział w Festiwalu światła, który od 9 lat organizowany jest w moim mieście. W tym roku obok Malingów, które – co ze smutkiem trzeba przyznać – bardzo mocno odbiegały od poziomu prezentowanego przez ostatnie lata.

Po pierwsze mapingów było mniej, a ich przygotowanie tzn – historie w nich pokazane – nie przyciągały uwagi widza tak jak te w minionych latach. Nie zachwyciły mnie też oświetlenia kamienic i lasery zamontowane w na głównym deptaku miasta. Za sukces uznano przygotowanie diabelskiego młyna – który stanął na rynku starego miasta i świecił kolorowym światłem. Ten – jakże okrzyknięty przez wszystkich „eksponat” po za wielkością – także mnie nie zachwycił. Być może gdybym się zdecydował by wsiąść na 3 obroty za 30 złotych – moja opinia była by inna, ale nie zrobiłem tego.

Tak czy inaczej tegoroczny festiwal światła uważam za zakończony, niemniej jednak czas poświęcony na oglądanie nie uważam, by był należycie spożytkowany.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here