Pyszna kolacja we dwoje, romantyczny spacer w blasku księżyca, nastrojowy film w kinie, miłosna sztuka teatralna lub dyskotekowy wieczór w jednym z klubów miasta, to propozycje dla zakochanych na dzień 14 lutego – wspomnienie św. Walentego – walentynki.
A ksiądz? Jak ksiądz spędza walentynki? Czy obchodzi to święto? Tak, ja podobnie jak inni na planecie ziemia także jestem zakochany. Moją miłością jest Pan Bóg i jego Kościół, a więc ludzie do kutych zostałem posłany. To… jak śpiewał w jednej z piosenek Krzysztof Krawczyk – trudna miłość, bo wymagająca ale… uczę się tej miłości codziennie.
W dniu zakochanych miałem okazję odwiedzić najstarsze sanktuarium mojej diecezji gdzie z cudownego wizerunku spogląda na całe niewielkie miasteczko i moją diecezję Matka Boska z Dzieciątkiem Jezus. Jako kleryk uczestniczyłem w koronacji tej alabastrowej płaskorzeźby z wizerunkiem Matki Najświętszej, a teraz jako ksiądz mam okazję nawiedzić to sanktuarium.
Po raz pierwszy miałem też okazję zajrzeć do skarbca sanktuarium, by zobaczyć tam skarby gromadzone przez wieki i ofiarowane Matce Bożej.
Jak więc ksiądz spędza Walentynki? Odpowiem, na spotkaniu z Matką Bożą.