Wpadły do mnie Siostry Zakonne

0
227

Są różne spotkania: zaplanowane, przypadkowe, interesowne i bezinteresowne, chwilowe i takie dłuższe, spotkania milczące i bardzo głośne. Każdy z nas spotyka na swojej drodze różnych ludzi i te spotkania w dużej mierze są spotkaniami bardzo ważnymi i budującymi.

Jedno z takich spotkań miało miejsce ostatnio u mnie. Zadzwoniły do mnie siostry zakonne, które znam…od dawna, bo wie ksiądz jesteśmy nie daleko – wpadniemy. Oczywiście – odpowiedziałem.

Siostry wpadły na rozmowę i herbatę oraz gorąca czekoladę. Dobrze jest spotkać się, porozmawiać, zbudować się wiara i miłością do Pana Jezusa innych ludzi oraz uczyć się od Nich posłuszeństwa, i bezwzględnego zaufania przełożonym, którego mnie brakuje. To było spotkanie, które mnie zbudowało i – co zobaczyłem – było mi w tym czasie, w tej chwili – potrzebne.

Za to spotkanie Panu Bogu jestem wdzięczny.