Przygotowując pewne wydarzenie w domu biskupim, które będzie miało miejsce w najbliższym czasie, miałem okazję spotkać się z jedną z sióstr, która na co dzień posługuje mojemu księdzu biskupowi. To nie jest łatwa posługa, bo związana jest kuchnią. Siostra gotuje i jest kucharką, choć jak spojrzy się na Jej posturę, to trudno uwierzyć, że pracuje w kuchni.
Po przywitaniu się Siostra zaproponowała kawę, i tak miałem okazję w bardzo dobrym towarzystwie wypić pyszną Lavazze. Po chwili rozmowy i kosztowania zaparzonej kawy był czas na foto z Siostra przy pracy i… powrót do dalszych codziennych obowiązków.