Przygotowania do uroczystości rodzinnej trwały…

0
62

W miniony weekend obyła się jedna z największych, jak dla mnie, uroczystość rodzinnych. Takich dotąd nie przeżyłem i nie przeżyję – to oczywista oczywistość.

Przygotowania do tego wydarzenia trwały nie tylko ze strony zainteresowanych, ale także ze strony ich najbliższych. W te przygotowania także i ja postanowiłem się trochę włączyć i muszę powiedzieć, że to nie żałuję, bo sprawiły mi dużo radości.

Nie pisze już więcej teraz, ale z pewnością coś jeszcze tutaj zamieszczę…