– spadł z konia, bo oślepiła go jasność, której nie mógł ogarnąć swoimi oczami. Leżąc na ziemi zapytał kim jesteś? Ze światłości odezwał się głos – ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz! Idź do miasta, tam ci powiedzą co masz robić dalej!
To opis jednego z prześladowców pierwszych chrześcijan, gorliwego i ortodoksyjnego żyda, który po spotkaniu z Nauczycielem z Nazaretu, zmienił całe swoje życie! Chodzi oczywiście o Szawła z Tarsu, który w zapale i gorliwości faryzeusza tamtego czasie chciał zwalczać sektę powstającą w owym czasie w Jerozolimie. Spotkanie tego faryzeusza z Jezusem przemienia go.
Patrzę z zazdrością na Szawła = Pawła z Tarsu. Zazdrość wynika po pierwsze z tego, że był w cały swoim życiu gorliwcem w zaangażowaniu o sprawy Boże, a po wtóre miał niesamowite doświadczenie spotkania z Panem, który przemienił całe jego dotychczasowe życie. Gdyby tak zmienić swoje życie. Gdyby tak nawrócić się! Gdyby tak stać się gorliwcem o sprawy Boże! Gdyby tak… tylko dlaczego to jest takie mega ciężkie?
Chciałbym tak jak Szaweł, chciałbym tak jak on, chciałbym się… nawrócić!