W grudniowy wieczór u błogosławionego

0
21

W sobotę w mojej diecezji obchodziliśmy wspomnienie błogosławionego, którego relikwie spoczywają w klasztorze położonym na obrzeżach mojego miasta.

Jako, że w sanktuarium św. Antoniego, gdzie spoczywa błogosławiony posługuje mój dobry kolega, postanowiłem odwiedzić błogosławionego oraz dobrego znajomego.

Choć kościół już zamknięty, to i tak udało się na chwilę dostać do środka, bo od czego są znajomi! 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here