Poproszony przez pana portiera, który pracuje w naszej kurii, środowy wieczór spędziłem na nabożeństwie pokutnym w jednej z parafii mojego miasta. W liturgii uczestniczyły cztery wspólnoty neokatechumenalne wraz ze swoimi prezbiterami.
Po zakończeniu liturgii odbyła się spowiedź indywidualna.
Dodatkiem do tej spowiedzi był fakt, że miejsce, gdzie ona się odbywała było dla mnie szczególne i wyjątkowe. Oto przed laty w kaplicy – mojej rodzinnej parafii, sam jako drugoklasista przystąpiłem do sakramentu pokuty.
Kiedyś sam się tam spowiadałem, dziś ja tam się spowiadałem.