Kawa u przełożonego

0
30

Dziś miałem spotkać się z moim przełożonym w sprawie dotyczącym mojej codziennej pracy. W smsie, którego dostałem, przeczytałem, że jestem zaproszony na kawę.

Postanowiłem, ze nie pójdę z pustą ręką więc poszedłem, kupiłem 2 W-Zetki i poszedłem na spotkanie.

Dowiedziałem się co i jak mam zrobić, kiedy i gdzie i przy kawie zostały poczynione różne ustalenia.

Przyznam szczerze, że byłem bardzo miło zaskoczony, że po prawie 2 latach, mogłem napić się kawy i trochę inaczej porozmawiać.  Pan Bóg zaskakuje, jak zwykle!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here