Historia chorobowa mojego Szefa trwa dalej. Problemy z sercem, które miał trwają dalej. Swój kres znalazły w szpitalu, a badania, które przechodził doprowadziły do zabiegu wszczepienia bajpasów. W tym wieku, taki zabieg jest nie tylko bardzo niebezpieczny ale i ryzykowny.
Ksiądz proboszcz przygotowała się na najgorsze, gdyż jak sam uważał, może wydarzyć się to co najgorsze. – księże, ksiądz wie jak by co, trzeba powiadomić rodzinę i chcę być pochowany tam gdzie kiedyś księdzu pokazywałem! – takie słowa, nie ukrywam stawiają na baczność!
Operacja, która miała miejsce w ubiegłym tygodniu, udała się. Szef przechodzi rekonwalescencję i po woli dochodzi do siebie. Bogu dzięki!