W pierwszy piątek miesiąca – 5 lutego, po raz ostatni byłem na zastępstwie kapłańskim w parafii sanktuarium Matki Bożej. Księża kończyli kolędę, a ja rozpocząłem wieczorną posługę konfesjonałowo – mszalną.
O godz 16:00 rozpocząłem spowiedź dzieci i dorosłych, potem o 17:00 Msza święta po której nabożeństwo do Serca Pana Jezusa, następnie spowiedź i o 18:00 Msza święta.
Posługę zakończyłem o 18:45, powrotem do domu. Mogę śmiało powiedzieć, że poczułem się jak za dawnych parafialnych czasów, kiedy to pierwszy piątek miesiąca był, prawdziwie kapłańskim dniem pracy: powiednio – Komunijnej.