Biskupów imieniny…

0
10

W piątek obchodziliśmy dzień imienin moich dwu biskupów- ordynariusza i pomocniczego. Przyznam, że nigdy na takie uroczystości nie chodziłem ale… gdy się mieszka przy i pracuje w kurii, to do czegoś zobowiązuje.

Iść na Mszę świętą w intencji solenizantów, to sprawa oczywista, ale z życzeniami także wypadało by iść, ale z pustą ręką? Nie bardzo! Postanowiłem, ze kwiaty to będzie jak najbardziej optymalny prezent!

Kwiaty ale jakie? W piątek rano pojechałem na giełdę kwiatową i kupiłem kilka składników, a z nich stworzyłem sam z czego jestem bardzo dumny, taką oto kompozycję kwiatową.

 

Po Mszy świętej wraz z pracownikami mojego biura poszliśmy by złożyć życzenia imieninowe i… wielką radością moją było, bo koszyczki z kwiatami były tylko od nas!

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here