We wtorek 17 grudnia pojechałem na spowiedź do sąsiedniej parafii. Zanim jednak to nastąpiło najpierw była Msza św. o godz. 8:00 następnie chwila spowiedzi w mojej parafii a następnie „sesja dopołudniowa i popołudniowo – wieczorna w parafii sąsiedniej. Przyznam, że w swoim kapłaństwie nie pamiętam takiego adwentu, gdy tylu wiernych przychodzi do sakramentu pokuty, gdy w tylu parafiach posługuje się w ramach dekanatu. Można by się użalać ale nie oto chodzi Bogu dzięki że w wiernych jest pragnienie czystego serca na czas zbliżających się świąt Bożego Narodzenia.
Oto taki widok z mojego konfesjonału.